czwartek, 2 kwietnia 2015

Fioletowy komplet na Chrzest

Ostatnio oszalałam na punkcie...fioletu. To do mnie niepodobne bo wydawało mi się, że nie lubię koloru fioletowego... Ale jak widać kobieta zmienną jest i zupełnie zwariowałam na punkcie kolekcji  
I na prawdę nie miałabym nic przeciwko gdyby powstało jeszcze kilka wersji kolorystycznych 
Świeżo malowane.

Poniższy komplet -album w pudełeczku oraz karteczka to mix kolekcji:
-Świeżo malowane III












1 komentarz: